Przejdź do treści
1
na stronę
2
3
Przejdź do stopki

Pomoc dla madagaskarskich dzieci

Treść

Pomoc dla madagaskarskich dzieci

 

Na Ma­da­ga­ska­rze mat­ki umie­ra­ją przy po­ro­dzie sto ra­zy czę­ściej niż w Pol­sce. Opie­ku­nów osie­ro­co­nych dzie­ci nie stać na mle­ko początko­we. W tej sytuacji dzie­ci często do­kar­miane są wo­dą z cu­krem bądź mle­kiem skon­den­so­wa­nym, co pro­wa­dzi do bie­gu­nek, in­fek­cji (trudno tam o czy­stą wo­dę) oraz wy­nisz­cze­nia. Nie­do­ży­wie­nie wśród dzie­ci po­ni­żej pią­te­go ro­ku ży­cia jest tam po­wszech­ne. A je­śli dziec­ko jest nie­do­ży­wio­ne, to śmierć na bie­gun­kę, ma­la­rię, dur brzusz­ny, choroby pa­so­żyt­ni­cze to czasem kwe­stia zaledwie kil­ku dni. Wie­le dzie­ci na Madagaskarze mu­si pra­co­wać. No­szą to­wa­ry na stra­ga­ny, wor­ki z odzie­żą, kar­to­ny z sza­rym my­dłem - by do­stać za swą pra­cę nad­psu­te wa­rzy­wa. Wie­le z nich wie, co to zim­no i głód (w sto­li­cy mię­dzy czerwcem a sierp­niem tem­pe­ra­tu­ra spa­da w no­cy do 0 st. C). Nie­któ­re dzie­ci nie ma­ją do­mu, śpią w ba­ra­kach czy na stra­ga­nach. Chcąc choćby trochę ulżyć ich doli Wolontariat szkolny za pośrednictwem Polskiej Fundacji dla Afryki przesłał na dożywianie głodnych dzieci kwotę 100 zł ze środków wypracowanych w ciągu całego roku szkolnego.

 

Z. M. Cieślewicz

Zdjęcia

105557